Los periódicos

(fot. Marcia)

W Hiszpanii gazety wychodzą codziennie, nawet w niedzielę. I nie są to cienkie, pięciostronnicowe wydania. Za to nie istnieje takie coś jak tygodnik. Na co to Hiszpanowi skoro codziennie jest zarzucany pokaźną ilością nowych wiadomości.

Do najsławniejszych hiszpańskich gazet zaliczamy: El País (lewicowy), El Mundo (centrowe), ABC i La Razón (prawicowe) oraz La Vanguardia, która pomimo tego, że jest katalońska ukazuje się w języku hiszpańskim.

Niedawno znalazłam super aplikację, dzięki której można za darmo czytać wybraną hiszpańską gazetę, mając szeroki wybór. Aplikacja ta nazywa się Periódicos Españoles. Do wyboru mamy aż 6 tematyk: od ogólnych (typu El País, El Mundo, ABC) poprzez regionalne (La Vanguardia, La Voz de Galicia), sportowe (AS, Marca), ekonomiczno-polityczne aż to modowych.

Jedną z cech odróżniających polskie gazety codzienne od hiszpańskich jest brak cenzury w pokazywaniu drastycznych szczegółów, np. zamachów czy innych tego typu rzeczy. Znajdziemy dosłownie wszystko.

Przykładowo, jeśli weźmiemy jakąś gazetę to na początku natkniemy się na polityczne sprawy. Zwłaszcza sporo będzie o różnych partiach politycznych (np. Podemos, Vox, PSC, PP, PSOE), szczególnie teraz, kiedy za dwa miesiące odbędą się w Hiszpanii kolejne wybory. W ciągu ostatniego tygodnia nie było dnia, żeby obecny premier Pedro Sánchez nie był tematem numer jeden.
Potem nie może zabraknąć kultury, na którą składa się: kino, literatura, seriale, muzyka, a także wywiady np. z komikami.
Dopiero potem następuje ograniczona liczba wiadomości ze świata, bo przecież jesteśmy w Hiszpanii i bardziej opłaca się wiedzieć co się dzieje w państwie, a nie poza jego granicami, hen, hen daleko stąd. Później następuje jeden z nudniejszych tematów, czyli ekonomia. Nie zabraknie tu słupków, wykresów i innych danych statystycznych.
Ale najlepsze jest zawsze na końcu, czyli... kącik sportowy. Jakże mogłoby zabraknąć futbolu i matadorów. Czasami pojawi się coś o kolarstwie, ale jak prawdziwy Hiszpan mógłby nie znać wyniku wczorajszego meczu. I to jeszcze Realu Madrid z FC Barceloną, gdzie emocje są najbardziej zacięte.